DZIEŃ OTWARTY – ODWIEDZIN WARTY

Dzień 19 marca 2016 roku był szczególny dla Zespołu Szkół Salezjańskich w Przemyślu. I to nie dlatego, że to była sobota, a szkoła pełna uczniów i nauczycieli. Był to DZIEŃ OTWARTY, w którym nasza szkoła otworzyła drzwi dla rodziców i dzieci. Korytarze szkolne i klasopracownie zapełniły się gośćmi. Każdy mógł przyjść, pooglądać szkołę, przejść się po korytarzach. Ci którzy chcieliby uczęszczać do naszego gimnazjum, czy liceum mogli przekonać się czy to właściwe gimnazjum, lub liceum dla niego, oglądając szkołę, rozmawiając ze starszymi kolegami, nauczycielami, a także poczuć specjalność przemyskich salezjan – naszą szkolną atmosferę przyjaźni, serdeczności i otwartości.

W auli szkolnej przywitał gości ksiądz dyrektor Mirosław Gajda, krótko scharakteryzował placówkę, przedstawił ofertę edukacyjną i przedstawił program Dnia Otwartego. Na scenie auli nasi goście mogli obejrzeć trzy finałowe występy klas 3a, 1a, 2b, szkolnego programu „Na ludową nutę”. Bardzo humorystyczne żywe teledyski, pełne twórczej kreacji naszych uczniów, szczerze ubawiły gości i nagrodzone zostały licznymi brawami. Następnie nasi młodzie goście, sami, lub z rodzicami, rozpoczęli zwiedzanie szkoły. Samorząd Szkolny obdarowywał kalendarzykami i krówkami salezjańskimi. Słodki poczęstunek naszych firmowych krówek z logo szkoły, był również strawą duchową, gdyż po rozwinięciu cukierka każdy mógł przeczytać myśl Ks. Bosco. Dużym zainteresowanie cieszyły się tablice z aktualnościami szkolnymi i tabla. W swoich klasach nauczyciele przygotowali liczne niespodzianki. U anglistów odgrywane były scenki z wizyty u dentysty – po angielsku oczywiście, za prawidłowo rozwiązaną krzyżówkę otrzymywało się słodką nagrodę.

U germanistów można było obejrzeć szkolną ekranizację Kopciuszka, nie muszę chyba dodawać, że po niemiecku. Poloniści przygotowali zagadki oraz szkolne gazetki redagowane przez uczniów. W pracowniach biologicznej, chemicznej i fizycznej panowała mocno naukowa atmosfera. Uczniowie pod czujnym okiem nauczycieli, przeprowadzali doświadczenia, zaskakujące efektem końcowym, zmieniającymi kolor substancjami, iskrami, widelcami zawieszonymi na jednej zapałce, itd. I w tych klasach były największe tłumy. Jeśli przyszła ochota na rozruszanie nóg, to nauczyciele w.f. czekali na chętnych do rozruszania na sali gimnastycznej.

Rodzice oraz nasi przyszli uczniowie z ciekawością oglądali wystawy , zadawali pytania na które ochoczo odpowiadali nauczyciele i uczniowie, uczestniczyli w konkursach. Jest to już kolejny Dzień Otwarty na przestrzeni lat, lecz tegoroczny zaskoczył nas bardzo pozytywnie. Przede wszystkim mnogością zwiedzających naszą szkołę – około 250 osób, a także czasem jakim nasi mili goście spędzili u nas – większość była od początku do końca Dnia Otwartego. Pani Sylwia w sekretariacie miała ręce pełne roboty, ponieważ część rodziców po wizycie u nas, zapisała swoje dzieci do Gimnazjum Salezjańskiego. Ci którzy chcą do salezjańskiej szkoły chodzić, muszą się śpieszyć, bo miejsc coraz mniej.

opr. Krzysztof Mazur